niedziela, 17 listopada 2013

Są takie dni, kiedy nie mamy czasu na nic, lub kiedy po prostu nie chce nam się nic.


Są też takie treningi (bieganie, basen, rower itp.), kiedy wracamy do domu i myślimy "zrobiłbym jeszcze coś".
Na to wszystko znalazłam rozwiązanie (jedno z wielu) - przyznaję, że dziś testowałam je pierwszy raz, ale jestem zadowolona. Jest to zestaw ćwiczeń Ewki - nie jest, ani za mocny, ani za nudny - jest przyjemny, a człowiek czuje po nim więcej energii (nie senność).


Polecam więc i dajcie znać jak się ćwiczyło :)

Pozdrawiam.

Jag.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz